Ta witryna wykorzystuje pliki cookies by zarządzać sesją użytkownika. Cookies używane są także do monitorowania statystyk strony, oraz zarządzania reklamami.
W kazdej chwili możesz wyłączyć cookies. Wyłączenie ciasteczek może spowodować nieprawidłowe działanie witryny. Więcej w naszej polityce prywatności.

Szukaj w artykułach

Kategorie artykułów

Słownik

Reklama

Dołącz do nas

Newsletter

Tagi:

Impreza firmowa bez aparatu i kamery

2013-07-12 13:27:22

Powszechność imprez firmowych jest tak duża, że wraz z nią pojawiła się moda na "chwalenie się" w sieci fotkami bądź filmikami z wydarzeń w jakich mieliśmy okazję uczestniczyć. Czy jest to zgodne z prawem?

Takie zachowania są nagminne nie tylko w Polsce, czego dowodem są setki, a może tysiące zdjęć na najpopularniejszych portalach społecznościowych.  Niebezpiecznie robi się wówczas, gdy zdjęcia ujawniają niewłaściwe zachowanie koleżanek czy kolegów z pracy, kompromitując tym samym  firmę czy daną organizację. W takim przypadku możemy mieć kłopoty, które w najlepszym przypadku mogą skończyć się naganą i koniecznością usunięcia materiałów. Gorzej, gdy dochodzi do zwolnienia pracownika bądź do sprawy w sądzie o szarganie dobrego imienia firmy czy organizacji. Niestety takie przypadki też się zdarzają.

Podczas imprez firmowych dość często pojawia się alkohol i to on jest głównym sprawcą najróżniejszych kłótni czy wybryków pijanych pracowników. Wiadomo, minimalna ilość alkoholu jest dopuszczalna, gorzej, gdy w tym temacie panuje zupełna dowolność, skutkiem czego ludzie tracą kontrolę nad sobą.

Wiele firm poradziło sobie doskonale z tym tematem ustalając z góry ilość przysługującego alkoholu na czas imprezy, inne idą już o krok dalej i przed imprezą wręczają pracownikom regulamin zabawy, z którego jasno wynika, że nikomu nie wolno robić zdjęć, ani kręcić filmików własnymi aparatami. Tylko wyznaczony przez kierownika członek załogi bądź fotograf może dokumentować wydarzenia dnia.

Nie jest wskazane, aby pracownicy w jakikolwiek sposób rozpowszechniali poza organizacją zdjęcia z imprez firmowych lub umieszczali je na swoich profilach w portalach internetowych typu Facebook czy NK. To, co przez jednych może być uznane za śmieszne przez innych może zostać odebrane jako kompromitujące bądź zniesławiające – musimy o tym pamiętać i liczyć się z tym nie popadając jednocześnie w paranoję zakazów i nakazów. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach wszystko to, co dzieje się w „realu” szybko przenosi się do świata wirtualnego i z zachowaniem rozsądku można wspaniale połączyć te dwa światy.

Oby tak właśnie było.

M-S-M

***

Planujesz imprezę firmową? Skorzystaj z pomocy profesjonalistów - organizatorzy spotkań firmowych dostępni są pod tym linkiem

 




-------------------------------